Nawożenie róż. Jak, kiedy i czym nawozić róże?
Nawożenie róż jest bardzo ważnym zabiegiem w pielęgnacji tych krzewów. Brak właściwego nawożenia bardzo szybko odbija się na wyglądzie róż, które tracą ładny wygląd, słabo kwitną i stają się podatne na choroby. Istotne jest abyśmy wybrali odpowiedni nawóz do róż ale także zastosowali go we właściwym terminie. Zobacz jak, kiedy i czym nawozić róże aby bujnie kwitły i zdrowo rosły!
Jak, kiedy i czym nawozić róże?
Czym nawozić róże?
Do nawożenia róż możemy wykorzystać nawozy organiczne lub mineralne.
1. Nawozy organiczne do róż
Nawozy organiczne, takie jak kompost czy obornik, poprawiają strukturę gleby, stwarzając lepsze warunki do rozwoju pożytecznych mikroorganizmów glebowych oraz utrzymują stały poziom próchnicy w glebie. Szczególnie polecane są na gleby suche, piaszczyste i jałowe, a także zaniedbane w wyniku wieloletniego nawożenia wyłącznie nawozami mineralnymi.
Najlepszym nawozem organicznym do róż jest obornik, który powinien być przekompostowany (przynajmniej przez 6 miesięcy), ponieważ świeży może popalić korzenie krzewów. Jeżeli zastosujemy do nawożenia róż obornik, a rośliny nie będą wykazywać niedoborów, możemy całkowicie zrezygnować ze stosowania nawozów mineralnych.
Jeśli nie mamy dostępu do przekompostowanego obornika, możemy w sklepach kupić obornik granulowany lub wybrać nawóz organiczny granulowany Substral, również bogaty w substancje organiczne. Oba te nawozy wystarczy zastosować raz w sezonie - na wiosnę lub jesienią.
2. Nawozy mineralne do róż
W sytuacji, kiedy roślin mamy w ogrodzie bardzo dużo i stosowane nawozy organiczne nie są w stanie zaspokoić wszystkich ich potrzeb lub po prostu widzimy, że krzewy niedomagają, warto sięgnąć po granulowane, wieloskładnikowe nawozy mineralne do róż. Najlepiej używać specjalistycznych nawozów do róż. Możemy stosować również nawozy uniwersalne do kwitnących roślin ogrodowych, pamiętając jednak, że optymalny stosunek głównych składników mineralnych w nawozach, tj. azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), powinien wynosić 2:1:3.
Do nawożenia róż możemy zastosować nawozy granulowane szybkodziałające, których kolejne dawki trzeba podsypywać pod róże raz w miesiącu od marca do lipca. Wybierając tego typu nawóz, warto zwrócić uwagę aby poza podstawowymi makroskładnikami, takimi jak azot, fosfor i potas, nawóz do róż zawierał też zestaw niezbędnych mikroelementów. Dzięki temu dostarczymy różom wszystkich niezbędnych składników i unikniemy objawów związanych z niedoborami składników mineralnych, takich jak słabsze wybarwienie liści czy słabe kwitnienie. Przykładem dobrego nawozu do róż, który dostarcza wszystkich niezbędnych marko- i mikroskładników jest Nawóz do róż z mikroskładnikami Target.
Jeżeli nie mamy zbyt dużo czasu na dosypywanie kolejnych dawek nawozów i szukamy rozwiązań najmniej pracochłonnych, dobrym rozwiązaniem będzie stosowanie długodziałających nawozów do róż, których składniki są stopniowo uwalniane do gleby i zapewniają optymalne odżywienie roślin przez cały sezon. Przykładem takiego nawozu jest Substral Osmocote do róż, który uwalnia składniki pokarmowe przez 6 miesięcy. Nawóz ten wystarczy podsypać pod róże raz w sezonie - na wiosnę. Dodatkową zaletą jest fakt, iż dzięki bardzo wolnemu uwalnianiu składników mineralnych z nawozu Osmocote, mniej minerałów jest wypłukiwanych wgłąb gleby i roślina lepiej je wykorzystuje. Dlatego Osmocote stosuje się w mniejszych dawkach niż nawozy rozpuszczające się szybciej.
Kiedy nawozić róże?
Przed sadzeniem róż w ogrodzie, glebę odpowiednio przygotowuje się, zasilając ją zwykle obornikiem. Dlatego w pierwszym roku po posadzeniu róż nie nawozimy. Pierwsze nawożenie przeprowadzamy w drugim roku uprawy po wiosennym cięciu. W zależności od nawozu, który użyjemy, róże nawozimy od 1 do 3 razy w sezonie:
- Nawożenie róż obornikiem wykonujemy raz na 2-3 lata. Stosujemy go tylko jeden raz w sezonie w dwóch terminach: wczesną wiosną (marzec) lub jesienią (październik-listopad) podczas kopczykowania róż na zimę.
- Nawożenie kompostem wykonujemy 3 raz w sezonie. Pierwszy raz stosujemy kompost w marcu. Kolejne nawożenie kompostem przeprowadzamy w maju-czerwcu. Ostatni raz stosujemy kompost w październiku-listopadzie do kopczykowania.
- Granulowane nawozy mineralne do róż stosujemy 3 razy w ciągu sezonu. Pierwsze nawożenie przeprowadzamy na początku kwietnia. Drugie, gdy pojawią się pąki kwiatowe, czyli zwykle w maju-czerwcu. Trzecie nawożenie róż nawozami szybkodziałającymi przeprowadzamy najpóźniej do 15. lipca. Późniejsze nawożenie opóźnia drewnienie tkanek i sprawia, że krzewy stają się bardzo wrażliwe na niskie temperatury.
- 4. Nawozy długodziałające (100 dni) stosujemy 2 razy w sezonie - pod koniec marca lub na początku kwietnia i drugi raz w maju-czerwcu.
- Ekstra długodziałające nawozy do róż stosujemy wczesną wiosną (połowa marca) tylko 1 raz w sezonie.
Jak nawozić róże?
Warstwę obornika lub kompostu rozrzucamy wokół krzewu róży i przekopujemy z ziemią na głębokości 15-20 cm. Na 1 m² stosujemy około 5 kg kompostu lub przekompostowanego obornika. W przypadku stosowania obornika granulowanego, który jest nawozem skoncentrowanym, wystarczy sypnąć 1-2 garście pod każdy krzew. Jesienią kompost lub wymieszany z ziemią obornik wykorzystujemy do utworzenia kopczyków zabezpieczających róże przed mrozem.
Nawozy mineralne rozsypujemy wokół pnia krzewu róży i za pomocą grabi mieszamy z ziemią. Następnie obficie podlewamy krzew wodą. Dzięki takim zabiegom nawóz szybciej rozpuści się w glebie i szybciej dotrze do korzeni. Zazwyczaj do zasilenia jednego krzewu róży wystarczy 40-50 g nawozu (ok. 1 garści). Dokładne dawkowanie należy jednak sprawdzić na opakowaniu nawozu.
W przypadku, gdy krzewy wykazują silne niedobory nawozowe (np. chloroza liści), róże należy nawozić dolistnie. Takie nawożenie wykonujemy jeden raz w miesiącu, najlepiej w pochmurny dzień lub wieczorem, aby uniknąć poparzeń słonecznych. Do nawożenia dolistnego używamy nawozów rozpuszczalnych lub w płynie (np. nawóz rozpuszczalny do róż Target, Nawóz do róż i kwiatów ogrodowych Pokon). Nawożenie dolistne róż należy zakończyć w połowie lipca.
mgr inż. Agnieszka Lach
Przeczytaj również:
