nawozy z m¹czk¹ bazaltow¹ Target

Opryskiwacze ogrodowe. Jaki opryskiwacz kupić do ogrodu?

Przed napisaniem tego artykułu przetestowałem kilkanaście modeli opryskiwaczy ogrodowych różnych producentów. Chciałem je porównać, znaleźć różnice i sprawdzić na jakie elementy opryskiwaczy warto zwrócić uwagę przed ich zakupem. Przede wszystkim jednak szukałem opryskiwacza, który będzie atrakcyjny cenowo, a jednocześnie niezawodny, trwały i dobrze wykonany. Moje poszukiwania okazały się bardzo owocne. Znalazłem sprzęt niedrogi i jednocześnie oferujący wszystko, co powinien mieć dobry opryskiwacz. Zobacz jaki opryskiwacz wybrać do ogrodu i na co zwrócić uwagę podczas zakupu!

opryskiwacze ogrodowe
Opryskiwacze ogrodowe różnych producentów
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Rodzaje opryskiwaczy ogrodowych

Opryskiwacze ogrodowe do zastosowań amatorskich na działkach i w ogrodach przydomowych możemy podzielić na 3 grupy: ręczne, naramienne i plecakowe.

1. Opryskiwacze ręczne

Opryskiwacze ręczne to najmniejsze i najtańsze urządzenia. Obsługujemy je trzymając bezpośrednio w dłoniach. Ich zbiorniki mogą mieścić od 0,5 do 2 litrów cieczy. Ze względu na niewielkie pojemności starczają do opryskiwania pojedynczych, niewielkich roślin uprawianych w domu, na balkonie lub tarasie. Można ich używać także do zraszania liści wodą i wykonywania prac domowych, jak np. mycie okien. W ogrodzie mogą się przydać do oprysków, gdy choroba czy szkodnik zaatakował pojedyncze, niewysokie rośliny i przygotowywanie większej ilości cieczy roboczej nie ma sensu.

W najprostszych opryskiwaczach ręcznych, tzw. opryskiwaczach pulsacyjnych, rozpylenie cieczy następuje tylko, gdy naciskamy dźwignię. Wymagają zatem dość szybkiej pracy ręką.

Z tego względu polecam dołożyć od kilku do kilkunastu złotych i kupić opryskiwacz ręczny ciśnieniowy. W takim opryskiwaczu najpierw zwiększamy ciśnienie za pomocą pompy, a następnie naciskając dźwignię możemy wykonywać oprysk ciągły. Jest znacznie bardziej wygodne i mniej męczące dla rąk.

Podczas zakupu opryskiwacza ręcznego warto zwrócić uwagę na jakość jego wykonania. O ile opryskiwacze pulsacyjne są najczęściej wyposażone w dysze z tworzywa sztucznego, o tyle przy zakupie opryskiwacza ciśnieniowego można wybrać model z bardziej trwałą i precyzyjną dyszą z mosiądzu. W większości domowych i tarasowo-balkonowych zastosowań spokojnie wystarczają jednak dysze z tworzywa sztucznego.

Przydaje się natomiast możliwość regulacji strumienia rozpylanej cieczy (dysza z pokrętłem) oraz obecność filtra na wlocie rurki zasysającej. Filtr zapobiega przedostawaniu się zanieczyszczeń i zapychaniu dyszy. Jeżeli zbiornik opryskiwacza będzie półprzezroczysty, to łatwiej będzie nam kontrolować ilość cieczy w zbiorniku.

opryskiwacz ręczny Greenmill

2. Opryskiwacze naramienne

Jak ich nazwa wskazuje, są urządzeniami zawieszanymi na ramieniu za pomocą paska. Dzięki temu możemy się poruszać ze zbiornikiem o większej pojemności. Dostępne są urządzenia o pojemności od 3 do 12 litrów. W praktyce jednak najczęściej kupowane są opryskiwacze naramienne 5 lub 8-litrowe. Taka pojemność starcza do niewielkiego ogrodu, a jednocześnie opryskiwacz wypełniony cieczą jest lekki i łatwo się z nim poruszać. Z powodzeniem możemy nimi opryskiwać większe grupy roślin, trawniki czy korony drzewek.

opryskiwacz ogrodowy naramienny
Opryskiwacze ogrodowe - opryskiwacz naramienny

W tej grupie wszystkie znalezione przeze mnie opryskiwacze były opryskiwaczami ciśnieniowymi. Powietrze wtłaczamy do zbiornika opryskiwacza za pomocą pompy. Dokładniejsze omówienie przydatnych cech tych opryskiwaczy przestawię na przykładzie opryskiwaczy ciśnieniowych GREENMILL, których konstrukcja wyraźnie wyróżnia się wśród konkurencji. Mają wszystko, co dobry opryskiwacz mieć powinien.

opryskiwacze ogrodowe
Opryskiwacze ogrodowe różnych producentów
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Zabezpieczenie przed nadmiernym ciśnieniem powietrza w zbiorniku stanowi zawór bezpieczeństwa. W zasadzie każdy opryskiwacz ciśnieniowy musi być w niego wyposażony. Warto jednak wiedzieć, że zaworek wystający z obudowy opryskiwacza jest bardzo łatwo uszkodzić (często spotykana usterka). Dlatego warto wybrać taki opryskiwacz, w którym zawór bezpieczeństwa jest ukryty we wnęce obudowy zbiornika. Tego typu ochronę zaworu bezpieczeństwa spotkałem tylko w opryskiwaczach GREENMILL.

opryskiwacze ogrodowe
W opryskiwaczu GREENMILL zawór bezpieczeństwa chroni osłona
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Lepsze opryskiwacze są też wyposażone w bardzo przydatny manometr, wskazujący aktualne ciśnienie w zbiorniku. Brak manometru sprawia, że przy pompowaniu opryskiwacza, pracujemy pompą aż do wyraźnego oporu. Jeśli nie wyczujemy tego momentu, uruchomi się zawór bezpieczeństwa. Manometr pozwala zaś kontrolować na wskaźniku jakie ciśnienie mamy w zbiorniku opryskiwacza i przerwać pompowanie w odpowiednim momencie. Nie jesteśmy zatem zdani jedynie na własne wyczucie i zawór bezpieczeństwa.

Manometr jest też przydatny, gdy ciecz nie wydostaje się z dyszy, choć nadal jest w zbiorniku opryskiwacza. Wtedy mamy dwie możliwości - albo coś się zapchało albo całkowicie spadło ciśnienie w zbiorniku. Manometr pozwoli ustalić czy powodem jest spadek ciśnienia.

W grupie cenowej opryskiwaczy do 100 zł, GREENMILL był jedynym wyposażonym w manometr!

opryskiwacze ogrodowe
Manometr wskazuje jakie mamy ciśnienie w zbiorniku
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

W opryskiwaczach ciśnieniowych ciecz wydostaje się przez dyszę znajdującą się na końcu lancy. Kupując opryskiwacz warto zwrócić uwagę na jakość wykonania oraz możliwość regulacji dyszy. Przekręcając nakrętkę na dyszy możemy ustawić siłę strumienia i stopień jego rozpylenia. Tę możliwość oferowały wszystkie opryskiwacze, które testowałem.

opryskiwacze ogrodowe
Regulowana dysza w opryskiwaczu GREENMILL
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Warto wybrać też model z dłuższą lancą teleskopową, co pozwoli sięgnąć koron drzew. Niektórzy producenci oferują też zapasowe dysze czy uszczelki do wymiany. Będąc w sklepie zapytajmy zatem o dostępność tych akcesoriów, bo nic nie jest wieczne, a szkoda wyrzucać urządzenie z powodu jednej uszkodzonej uszczelki.

Pod tym względem znów dobrym przykładem jest GREENMILL, który do opryskiwaczy ciśnieniowych 5L i 8L daje w komplecie zapasowe uszczelki. Istnieje też możliwość dokupienia zapasowej lancy z dyszą.

opryskiwacze ogrodowe
Opryskiwacz GREENMILL z akcesoriami w zestawie
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Opryskiwacze GREENMILL wyróżnia jeszcze jeden element. Otóż w przypadku niektórych opryskiwaczy z krótkimi lancami można dokupić jedynie dosyć drogie lance teleskopowe. GREENMILL ułatwia nam życie i obniża koszty przedłużania lancy, dodając przedłużki do lancy z lekkiego włókna szklanego w komplecie z opryskiwaczem.

opryskiwacze ogrodowe
Dzięki przedłużeniu lancy możemy sięgnać koron drzewek
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Ma to ogromne znaczenie nie tylko ze względu na możliwość sięgnięcia do koron wyższych roślin ale także ze względu na bezpieczeństwo wykonywania oprysków środkami ochrony roślin. Otóż większość opryskiwaczy o niewygórowanej cenie posiada krótkie lance, nie spełniające wymogów prawnych i nie posiadające atestów. Producenci stosują taki wybieg, iż informują że opryskiwacze są do zraszania roślin (domyślnie - wodą). Nie wspominają o stosowaniu środków ochrony roślin.

GREENMILL natomiast dodaje przedłużkę do lancy aby uzyskana w ten sposób długość lancy spełniała wszystkie wymagania. Opryskiwacze GREENMILL 5L i 8L są przeznaczone do wykonywania oprysków chemicznymi środkami ochrony roślin, a ich producent zadbał pod tym względem o każdy szczegół. Ponadto za niecałe 20 złotych można dokupić dodatkową przedłużkę do lancy i jeszcze bardziej lancę wydłużć. To zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż kupowanie lancy teleskopowej.

opryskiwacz ciśnieniowy Greenmill

3. Opryskiwacze plecakowe

Ostatnia grupa to opryskiwacze plecakowe. Podstawową różnicą pomiędzy opryskiwaczami plecakowymi i naramiennymi jest sposób ich noszenia. Opryskiwacze plecakowe zakładamy na plecy, podobnie jak plecak. Pozwala to w miarę swobodnie poruszać się z jeszcze większym zbiornikiem wypełnionym cieczą. Na rynku dostępne są opryskiwacze plecakowe o pojemności od 12 do nawet 20 litrów, co pozwala z jednego zbiornika opryskać większe powierzchnie upraw. Urządzenia te mogą też charakteryzować się większym wydatkiem cieczy roboczej (do 1,8 l/min).

opryskiwacze ogrodowe
Opryskiwacz plecakowy ciśnieniowy
Fot. depositphotos

Podczas pracy z opryskiwaczem plecakowym co jakiś czas poruszamy dźwignią napędu pompy, umieszczoną z boku zbiornika. Warto tutaj zaznaczyć, iż są urządzenia przystosowane do obsługi dźwigni prawo- i leworęcznej, więc każdy znajdzie rozwiązanie dla siebie, niezależnie od tego czy jest prawo- czy leworęczny. Przykładem opryskiwacza uniwersalnego, który może być obsługiwany zarówno przez osoby prawo- jak i leworęczne jest opryskiwacz plecakowy 16L GREENMILL

opryskiwacze ogrodowe
Opryskiwacze plecakowy 16L GREENMILL
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Wspomniany opryskiwacz ma jeszcze kilka innych funkcjonalności, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupu opryskiwacza plecakowego. Przede wszystkim jest to długa lanca, która przy pełnym rozłożeniu ma aż 90 cm. Przy uchwycie lancy jest manometr, pozwalający nam w wygodny sposób kontrolować ciśnienie w zbiorniku opryskiwacza. Z pompą zaś zintegrowane jest mieszadło, które podczas pracy pompy automatycznie miesza ciecz w zbiorniku.

opryskiwacze ogrodowe
Manometr umieszczony przy uchwycie lancy, pozwala cały czas kontrolować ciśnienie w zbiorniku opryskiwacza
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Kupując opryskiwacz plecakowy, zwróćmy też u wagę na szeroki wlew, który pozwoli zrezygnować z użycia lejka, oraz sito, zabezpieczające przed dostaniem się zanieczyszczeń, które mogły by potem zapchać dyszę.

opryskiwacze ogrodowe
Szeroki wlew z sitkiem w opryskiwaczu plecakowym GREENMILL
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Kupując opryskiwacz plecakowy, warto wybrać model do którego w komplecie otrzymamy kilka rodzajów dysz do wykonywania różnego typu oprysków. Nasz przykładowy opryskiwacz plecakowy GREENMILL wyposażony jest w aż 4 różne dysze:

  1. dysza stożkowa (do większości upraw sadowniczych, ogrodowych i szkółkarskich, do opryskiwania roślin w pojedynczych rzędach)
  2. dysza stożkowa podwójna (do większości upraw sadowniczych, ogrodowych i szkółkarskich, opryskiwania w dwóch rzędach)
  3. dysza płaskostrumieniowa (do opryskiwania niskich roślin, pól, stosowania herbicydów)
  4. dysza regulowana o 4 strumieniach (do opryskiwania wysokich drzew, dezynfekcji, zastosowań specjalnych)

opryskiwacze ogrodowe
Rożne typy dysz w opryskiwaczu plecakowym GREENMILL
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Do opryskiwacza plecakowego 16L GREENMILL producent dołącza również zestaw zapasowych uszczelek i akcesoriów serwisowych, a w razie potrzeby możemy dokupić zapasową lancę teleskopową z rękojeścią, spustem i dyszą. To wszystko sprawia, że opryskiwacz plecakowy GREENMILL spełni oczekiwania każdego ogrodnika i świetnie sprawdzi się w dużych ogrodach, w których nie wystarczają mniejsze opryskiwacze naramienne.

opryskiwacz ciśnieniowy Greenmill

Używanie i konserwacja opryskiwaczy

Zanim zaczniemy używać opryskiwacz, należy koniecznie zapoznać się z dołączoną do niego instrukcją obsługi. Poniżej przedstawiam jedynie kilka ogólnych zasad, dotyczących użytkowania opryskiwaczy ogrodowych. Za każdym razem wiedzę tą należy zweryfikować z treścią instrukcji do konkretnego urządzenia.

Zarówno przed pierwszym użyciem opryskiwacza nowo kupionego, jak i po zimowym przechowywaniu opryskiwacza wskazane jest przepłukanie układu cieczowego czystą wodą oraz sprawdzenie szczelności wszystkich elementów. Jeżeli są problemy z wysuwaniem główki zaworu bezpieczeństwa, trzeba pomiędzy główkę, a korpus zaworu wpuścić 2 lub 3 krople oleju silikonowego. Smarowanie zaworu bezpieczeństwa i pierścienia tłoka pompy, przy regularnym używaniu opryskiwacza, należy wykonywać kilka razy w ciągu sezonu (obowiązkowo przed pierwszym użyciem po zimowej przerwie).

W czasie użytkowania może nam się zdarzyć zapchanie dyszy opryskiwacza. Wówczas dyszę należy rozkręcić i wszystkie jej elementy przepłukać silnym strumieniem wody. Można też użyć miękkiej szczoteczki. W żadnym wypadku nie wolno natomiast przedmuchiwać dyszy ustami, gdyż grozi to zatruciem! Zwracam szczególną uwagę na ten błąd, gdyż niestety dość często się to zdarza. Aby zmniejszyć ryzyko zapychania elementów rozpylacza, ciecze wlewajmy do zbiornika opryskiwacza przez lejek z sitkiem, co zatrzyma przynajmniej część zanieczyszczeń.

A gdy kupujemy nowy opryskiwacz, sprawdźmy czy dyszę można rozkręcić. Dobrym przykładem są tu wspomniane już wcześniej opryskiwacze ciśnieniowe GREENMILL 5L i 8L, w których po odkręceniu nakrętki regulacyjnej na dyszy, można ze środka wyjąć rozpylacz. To pozwala na dokładne wyczyszczenie dyszy.

opryskiwacze ogrodowe
Demontaż dyszy w opryskiwaczu GREENMILL
Fot. ©PoradnikOgrodniczy.pl

Pamiętajmy też aby przed odkręceniem pompy, np. w celu wlania nowej porcji cieczy, zawsze spuścić powietrze z opryskiwacza. Wykonamy to pociągając za główkę zaworu bezpieczeństwa. Powietrze spuszczamy też za każdym razem po zakończeniu pracy, a następnie czyścimy opryskiwacz, przepłukując jego zbiornik czystą wodą (płukanie należy kilka razy powtórzyć). Należy przy tym pamiętać, że woda z płukania będzie zawierać niewielkie ilości cieczy pozostałych w opryskiwaczu. Nie wolno jej zatem wylewać na działkę (powinno się wypryskać na opryskiwane wcześniej rośliny). Zachowajmy ostrożność aby nie stworzyć niebezpieczeństwa dla ludzi czy nie skazić wód gruntowych.

W tym miejscu, trzeba też wspomnieć, że nawet bardzo dokładne, kilkakrotne płukanie opryskiwacza ogrodowego, nie usunie wszystkich chemikaliów z jego wnętrza. Dlatego opryskiwaczy używanych do oprysków środkami chemicznymi nie wolno używać do innych celów w gospodarstwie domowym. Pamiętajmy też, że opryskiwacz używany do opryskiwania herbicydami nie może być stosowany do innych zabiegów ochrony roślin, gdyż nawet niewielka ilość herbicydu pozostała w zbiorniku opryskiwacza, może być niebezpieczna dla roślin. W takim wypadku do herbicydów trzeba mieć oddzielny opryskiwacz.

Po zakończeniu pracy z opryskiwaczem i dokładnym oczyszczeniu urządzenia, przechowujemy je w ciepłym, suchym miejscu. Jeżeli opryskiwacz był używany po raz ostatni w sezonie, pierścień uszczelniający tłok pompy oraz zawór bezpieczeństwa smarujemy olejem silikonowym. Pamiętajmy aby miejsce przechowywania opryskiwacza zabezpieczyć przed dostępem przypadkowych osób, zwłaszcza dzieci.

Uwaga!
Opryskiwaczy ogrodowych, używanych do chemicznej ochrony roślin, nie wolno przechowywać w pomieszczeniach, gdzie są artykuły spożywcze. Często popełnianyum błędem jest np. pozostawianie opryskiwacza w altanie, gdzie spożywane są również posiłki.

Bezpieczeństwo podczas wykonywania oprysków

Niektóre zasady dotyczące wykonywania oprysków na terenie ogrodów działkowych określa regulamin PZD. Mówi on m. in. o tym, że na działce chemiczne zabiegi ochrony roślin można wykonywać wyłącznie preparatami według doboru ustalonego na dany rok przez Krajową Radę PZD. Zabieg ochronny, może być przeprowadzony tylko w przypadku, gdy możliwe jest zapewnienie bezpieczeństwa dla ludzi i upraw ogrodniczych zarówno na własnej działce, jak i działkach sąsiednich. Przed zastosowaniem środków ochrony roślin, trzeba ostrzec sąsiadów.

Oczywiście należy postępować zgodnie z instrukcją użycia danego środka do oprysku. Pamiętajmy też aby zarówno przygotowanie cieczy, jak i sam oprysk, zawsze wykonywać w odzieży ochronnej. Opryski najlepiej wykonywać rano lub wieczorem - w warunkach bezwietrznej pogody, zachowując przy tym szczególną ostrożność.

Przeczytaj również:

Jak bezpiecznie stosować środki ochrony roślinJak bezpiecznie stosować środki ochrony roślin
Wiosną wiele osób uzupełnia braki oraz kupuje nowe produkty przeznaczone do chemicznej ochrony roślin przed szkodnikami oraz organizmami chorobotwórczymi. Jednak podczas zakupów należy przestrzegać kilku prostych zasad, by nie paść ofiarą oszustwa lub by nie wydawać pieniędzy na specyfik, który będzie nieprzydatny przy ochronie roślin w naszym ogrodzie. Więcej...

Ekologiczne opryski drzew owocowychEkologiczne opryski drzew owocowych
Ekologiczne opryski drzew owocowych mają duży wpływ na ilość i jakość plonów jakie zbierzemy w nadchodzącym sezonie wegetacyjnym. Są dobrym pomysłem, jeżeli nie chcemy wprowadzać chemii do ogrodu lub sadu. Bowiem spożywanie ekologicznie uprawianych jabłek, gruszek czy wiśni jest na pewno lepsze i zdrowsze. Oto jakie preparaty można zastosować do ekologicznych oprysków drzew owocowych. Więcej...

Jak zwalczać choroby grzybowe roślin bez stosowania chemii w ogrodzie?
Szara pleśń na owocach i kwiatach, mączniaki, plamistości liści, zamieranie trawników, fytoftoroza powodująca zamieranie różaneczników i iglaków - to tylko niektóre spośród chorób roślin, spędzających nam sen z oczu. Na szczęście dziś przeciw tym problemom nie musimy wytaczać całej artylerii chemicznych środków ochrony roślin. Właśnie przekonałem się jak skuteczny może być nowy, w pełni naturalny sposób na ochronę roślin przed chorobami grzybowymi. Więcej...